Przez jednych uwielbiana i przerabiana na wszystkie możliwe strony, przez innych znienawidzona, nudna i uznawana za rysunek dla emerytów. Martwa natura jest jednak świetnym studium edukacyjnym i pozwala się bardzo wiele nauczyć.
- Od podstaw. Rysowanie martwej natury to doskonałe ćwiczenie każdego aspektu artystycznego. Dzięki ćwiczeniu martwej natury nauczysz się naprawdę wiele, począwszy od światła, cienia, przez perspektywę i kompozycję, aż po dobór kolorów i estetykę całości.
- Bogactwo technik i tematów. Martwa natura to bardzo bogaty zestaw obiektów. Możesz je zmieniać w nieskończoność. To nie zawsze musi być wazon z kwiatami lub półmisek z owocami. Puść wodze fantazji, rozejrzyj się wokół siebie i zobacz jak nieograniczone możliwości tylko czekają, aż przeniesiesz je na papier. A tworzyć możesz w absolutnie dowolnej technice – najlepiej spróbuj wszystkich po kolei.
- Wyobraźnia na pierwszym miejscu. Rysowanie martwej natury bardzo skutecznie pobudza wyobraźnię i pozwala dostrzec wielowymiarowość każdego rysowanego obiektu.
- Zawsze po drodze. Jeśli lubisz pejzaże, ale nie możesz akurat wyjść z domu, jeśli lubisz kreślić sylwetki, ale nie ma obok modela, albo czujesz chwilowy marazm i znużenie i brakuje ci pomysłów, co rysować dalej – martwa natura to niewyczerpany potencjał.